Nazywam się Paweł Jóźwiak-Rodan i jestem pasjonatem nowych technologii i komputerów. Mój pierwszy komputer to Atari, potem Amiga 500, którą dostałem na Komunię Św. I tak już poszło – mój pierwszy komputer PC miał Windows 95, wcześniej grałem u kolegów tylko na DOS, więc byliśmy zdziwieni tym Windowsem i wpadliśmy na genialny pomysł zainstalowania DOSa na Windowsie, nie wiedząc, że jest on w ten system wbudowany… Przynajmniej można było odpalić gry! Potem zrozumieliśmy swój błąd, poszliśmy do sklepu, gdzie był kupiony komputer i dostaliśmy od sprzedawcy ostry opierdziel… „Co Wy żeście zrobili gówniarze!”… Pan odmówił nam pomocy w ponownym zainstalowaniu Windowsa, ale na szczęście kolega załatwił go na płycie od sąsiada – uff, na nowo miałem Windowsa. Jak widać od dzieciństwa zatem zajmuję się instalowaniem systemów operacyjnych 🙂 Później głównie korzystałem z PC aż do momentu gdy wygrałem na festiwalu filmowym nagrodę – komputer Mac Pro z 2010 r. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Niby to wszystko, co w PC a jednak widać różnice. Chwilę później potrzebowałem telefonu, który umożliwiłby nagrywanie filmów w dobrej jakości i poszedłem do salonu. Ku mojemu zdziwieniu mały iPhone 4S nagrywał video lepiej niż większy o kilkanaście pikseli, reklamowany jako najlepszy do video telefon Sony. Ten ostatni gubił balans bieli na ujęciu… Zdecydowałem się na telefon z nadgryzionym jabłkiem i nie mogłem uwierzyć, że mój iPhone tak łatwo się synchronizuje z MacOS – pocztą, notatkami, wiadomościami i innymi aplikacjami. Szok! Trafiłem w sidła ekosystemu Apple i tak w nim zostałem. To była miłość wzajemna. Kilka lat później, gdy wszedłem w temat technologii VR Wirtualnej Rzeczywistości i mój Mac Pro nie dawał z tym rady a Apple zaczął windować ceny, zainteresowałem się tematem hackintoshy, czyli komputerów PC z systemem MacOS. Sprzedałem swojego wysłużonego Mac Pro i kupiłem PC… Zdrada! Możnaby zakrzyknąć. Nie do końca! Zainstalowałem bowiem na nim MacOS! Nie było łatwo zdobyć tę wiedzę, ale udało mi się! Nie mogłem uwierzyć jak świetnie to działa. Ta stacja robocza służy mi do dziś a te słowa piszę na komputerze LG Gram, również na systemie MacOS! 🙂 Założyłem tego bloga HAMACOWO.pl, żeby podzielić się swoją wiedzą na temat hackintoshy i pomóc innym zakochanym w ekosystemie MacOS, których nie stać na wywindowane (nie mylić z Windowsami 😉 ceny komputerów Mac. Sumienie mi na to pozwala, bowiem oprócz komputerów Mac, posiadam najnowszego iPhone’a, iPada Pro i starsze: Macbooka Air, iMac’a biurowego. Wydaję co roku zatem taką sumę pieniędzy na urządzenia Apple, że Hackintoshe to niejako rzecz promocyjna, dodatkowa, jakby w darmowym leasingu dana od Jabłka. Jestem także filmowcem – reżyserem, producentem i montażystą (prowadzę też bloga www.notatnikrezysera.pl ), bywam też developerem, znam zatem temat konfiguracji hamaków pod zaawansowane prace audio-wizualne. Zapraszam do lektury! Zachęcam też do zapisania się na newsletter by nie przegapić najnowszych artykułów i dostać dodatkowe materiały 🙂