Zakończyła się konferencja a w zasadzie prezentacja Apple bez publiczności, w której zaprezentowali nowe iPhony, na którą to prezentację wszyscy czekali.
Długo oczekiwana konferencja, dlatego że po poprzedniej we wrześniu wiele osób czuło niedosyt. Ku wielkiemu zdziwieniu Apple nie zaprezentował wtedy nowych modeli iPhone’ów a jedynie nowego iWatcha i iPada Air a także kilka nowych akcesoriów i usprawnień software’owych.
Mimo zapowiedzi konferencja/prezentacja nie trwała 2 godzin i nie zostały zaprezentowane komputery, na które czekaliśmy, które mogą wieszczyć koniec hackintoshy.
Apple najpierw zaprezentował nowy, mniejszy głośnik HomePod i HomePod mini, który ma tylko 8,5 cm wysokości. To jednak coś więcej niż głośnik, to urządzenie do zarządzania domem, dzięki integracją z Siri, może także służyć jako intercom – przesyła głos pomiędzy innymi głośnikami 🙂 Nie ma jednak, co ukrywać, że HomePod to była tylko przystawka by zgromadzić spóźnialskich na prezentację, aby zdążyli zjeść główne danie, czyli iPhone 12!
Bowiem już zaraz po głośniku zaczęli mówić o głównym daniu czyli nowym iPhonie 12! Najpierw w wersji nie-pro. Na pierwszy ogień z nowości w tym modelu poszła technologia 5G. Zaczęto zachwalać jej niebywałe możliwości – przede wszystkim prędkość. Dwa obiektywy i kiła kolorów, nowy chip oraz warstwa ceramic glass, ceramicznego szkła, odpornego na wstrząsy, upadku i dysponujący jak nazwali w ich reklamie „oops resistant”, czyli odporność na przypadkowo wylaną wodę na stole (wtedy krzyczymy „oops – ups” 🙂 ) Dostępny będzie w rozmiarach 6.1 oraz 5.4 cala jako wersja Mini!
Oczywiście najbardziej oczekiwany był iPhone 12 Pro i Pro Max, którego prezentacja pojawiła się zaraz po zwykłej 12-tce!
I tutaj faktycznie możemy mówić o pewnym przełomie. Aż żałuję, że mam iPhone’a 11 Pro Max – z ręką na sercu mogę powiedzieć, że chciałbym mieć nowy model mimo że 11 Pro też jest pro 🙂 Oto kilka faktów na temat niektórych cech nowych telefonów Apple’a, przy niektórych z nich postaram się wspomnieć czemu to może być przełom:
- iPhone 12 Pro Max ma większy wyświetlacz niż w iPhone 11 Pro Max: przekątna ekranu iPhone’a 12 Pro Max to 6,7 cala, podczas gdy iPhone 11 Pro Max miał 6,5 cala
- iPhone 12 Pro ma ekran wielkości 6,1 cala – taki sam jak iPhone 11 Pro i 12, większy niż w iPhonie 11 Pro (5,8″)
- oba modele iPhone 12 Pro i 12 Pro max posiadają ekrany Super Retina XDR z kontrastem 2 000 000:1, świecące z mocą 1200 nitów
- wykonane z materiałów premium – ze stali nierdzewnej i wysokiej jakości szkła
- procesor A14 Bionic wyposażony w 6 rdzeni CPU i 4 rdzenie “graficzne” (GPU). Najszybszy procesor na rynku, 50% szybszy od najszybszego dotychczas (A13 Bionic)
- silnik neuronowy procesora ma 16 rdzeni i jest 80% szybszy od poprzednika, uczenie maszynowe szybsze o 70%
- obydwa modele Pro posiadają skaner LIDAR i trzy aparaty: szerokokątny (f/1.6) o rozdzielczości 12 MP, ultraszerokokątny 12 MP i telefoto z zoomem optycznym 2,5x Tutaj pierwszy przełom – skaner LIDAR może mieć zastosowanie nie tylko do rozrywki w grach AR, ale także do profesjonalnych zastosowań jak skanowanie modeli 3D i przestrzeni, efekty specjalne w filmach, tworzenie AR i VR, wolumetryczne video i wiele innych
- nowa, większa o 47% matryca z pikselami 1,7 mikrona pozwala na wysokiej jakości zdjęcia w kiepskich warunkach oświetleniowych – nawet przy 70% mniej światła niż wcześniej
- wszystkie aparaty posiadają lepszą stabilizację obrazu niż we wcześniejszych modelach
- wyposażony w nową funkcję Apple ProRAW, która dostępna będzie poźniej w tym roku
- kamera po raz pierwszy umożliwia zapis wideo w 4K z 10-bitowym HDR, zapewniając o 60% kolorów więcej niż we wcześniejszych iPhone’ach, zapis w jakości 4K60fps. To także przełom – na konferencji wypowiadał się słynny operator filmowy Emannuel Lubetzki i zachwalał kręcenie filmów tym telefonem. Można sobie pomyśleć, że po prostu go kupili… ale to nie tak. Technologia zapisu 10-bitowego video 4K HDR to funkcjonalność jednych z droższych kamer i lustrzanek. Tym iPhonem można śmiało kręcić filmy niemalże kinowej jakości. Niemalże, bo jest jeszcze kwestia obiektywów filmowych, choć tutaj w przypadku obiektywów też duża zmiana – obiektywy w nowych iPhonach są bardzo jasne 1.6f to naprawdę świetna przesłona do zdjęć w ciemnościach, ale także mogąca dać głębię filmową. Jako filmowiec nie mogę się doczekać, choć pewnie nie zakupię od razu, bo póki co iPhone 11 też świetnie robi filmy i mi póki co w zupełności wystarcza do użycia przy dodatkowych ujęciach np. dokumentalnych, gdy nie mam kamery – jednak mając iPhone 12 Pro prawdopodobnie nie musiałbym mieć już kamery – co najwyżej jakieś dodatkowe nakładki-obiektywy pod iPhone’a, które na pewno powstaną (w trakcie prezentacji zaprezentowano nawet drona z nowym iPhonem 🙂 Bez dwóch zdań to najlepszy telefon-kamera na rynku 🙂
- skaner LIDAR może być wykorzystywany do ustawiania autofocusa w sceneriach o kiepskim oświetleniu
- modem 5G z trybem Smart Data Mode
- pod tylną płaszczyzną posiada zestaw specjalnych magnesów “MagSafe” umożliwiających magnetyczne przyciąganie i pozycjonowanie do ładowarek bezprzewodowych, ale także jako złącze do różnego rodzaju nowych akcesoriów i etui
- sprzedawany bez ładowarki i słuchawek, w pudełku znajdziemy tylko iPhone’a i przewód USB-C – Lightning
- dostępny w kolorach srebrnym, grafitowym, złotym i pacyficznym niebieskim
- pokryty specjalną warstwą ochronną Ceramic Shield,
- odporność na kurz i wodę – iP68 (wytrzymuje do 6 metrów pod wodą przez 30 minut)
- iPhone 12 Pro dostępny będzie w przedsprzedaży od 16.10.2020, w sprzedaży od 23.10, w opcjach z dyskiem wielkości 128 GB, 256 GB i 512 GB, w cenie od 999 dol.
- iPhone 12 Pro Max dostępny będzie w przedsprzedaży od 06.11.2020, w sprzedaży od 13.11, w opcjach z dyskiem wielkości 128 GB, 256 GB i 512 GB, w cenie od 1099 dol.
I to w zasadzie tyle co zaprezentowała ekipa Tima Cooka. Pozostawiło to pewien niedosyt, szczególnie dla tych, którzy czekali na prezentację komputerów a zwłaszcza Maca z procesorem Apple Silicon na architekturze ARM. Ponoć kolejna konferencja ma być już w listopadzie. To faktycznie może być przełom, nie tylko marketingowy frazes.
Całość konferencji/prezentacji można obejrzeć tutaj: